Uważność w święta

Koniec roku to specyficzny moment: z jednej strony możemy być trochę zmęczeni po przebiegnięciu 12-miesięcznego maratonu, z drugiej zaś – nadchodzi coś nowego, co niesie ze sobą nadzieję i motywację do zmian. Mamy trochę więcej wolnego czasu, ale zamiast wykorzystać go na odpoczynek i naładowanie baterii, w świątecznej gorączce czasem zapominamy o sobie i swoich potrzebach. Tymczasem uważność może okazać się najlepszym prezentem, jaki podarujemy sobie w święta.

Podsumowania, czyli Duch Przeszłości

Niezależnie od tego, czy jesteś kierownikiem ekipy ubierającej choinkę, czy raczej wolisz spędzać święta na plaży w jakimś rajskim zakątku świata, warto przeznaczyć choćby cząstkę tak zwanego “magicznego czasu” na krótką podróż do przeszłości. Nie musisz oczywiście, niczym Ebenezer Scrooge, cofać się aż do dzieciństwa – wystarczy podsumowanie mijającego roku.

Zamiast odhaczać zrealizowane cele na liście to-do albo rozpamiętywać porażki, lepiej pomyśleć o tym, co udało ci się osiągnąć (zarówno w pracy, jak i w życiu prywatnym – pozornie niewielkie osiągnięcia też się liczą!), co sprawiło ci największą radość i satysfakcję, z czego jesteś dumny_a. Przypomnij sobie wszystkie dobre zdarzenia i pozytywne emocje, jakie im towarzyszyły, i spróbuj choć przez moment poczuć wdzięczność. Zastanów się też, nad czym jeszcze warto popracować, co możesz ulepszyć, w jakich dziedzinach najbardziej chcesz się rozwijać. Dzięki temu łatwiej będzie ci określić i zrealizować postanowienia w następnym roku. Ale zanim zaczniesz cokolwiek postanawiać, czeka cię jeszcze spotkanie z Duchem Teraźniejszości.

Tu i teraz – Duch Tegorocznych Świąt

To najważniejszy element uważnych świąt: bycie tu i teraz. Święta nie trwają wiecznie, więc warto wykorzystać każdą chwilę i zaangażować wszystkie zmysły: chłonąć przyjemne zapachy, docenić smak ulubionej potrawy, podziwiać krajobraz, posłuchać muzyki, koncentrując się wyłącznie na słuchaniu, albo założyć miękki, miły w dotyku sweter, iść na zimowy spacer do lasu i delektować się ciszą.

W uważnym byciu tu i teraz niezwykle istotne jest to, by niczego nie narzucać sobie na siłę. Trudno jest cieszyć się chwilą i być w pełni zaangażowanym w coś, co robisz wyłącznie z przymusu. Dlatego postaraj się, w miarę możliwości, spędzić ten czas tak, jak chcesz i z tymi, których naprawdę lubisz. Może brzmi to dość banalnie, ale w praktyce bywa niekiedy znacznie bardziej skomplikowane i wcale niełatwe.

Plany i postanowienia – Duch Przyszłości 

Dla Scrooge’a spotkanie z Duchem Przyszłych Wigilii nie należało do najprzyjemniejszych, ale za to doprowadziło go do uświadomienia sobie potrzeby zmian. Oczywiście nie oznacza to, że ty też potrzebujesz od razu kubła zimnej wody czy “gruntownego zreformowania” całego życia – wystarczy, że zastanowisz się, czy jesteś na właściwej drodze. Jeżeli dojdziesz do wniosku, że w jakichś obszarach potrzebujesz dużych zmian, wprowadź je małymi krokami.

Postanowienia noworoczne u niektórych budzą wątpliwości lub ironiczny uśmiech na twarzy – przecież wiadomo, że najpóźniej w marcu i tak o nich zapomnimy. Czy istnieje sposób na to, aby jednak zrealizować przynajmniej część planów? Według badań opublikowanych w Personality and Social Psychology Bulletin, o wiele łatwiej jest dotrzymać tych postanowień, które sprawiają nam radość, przyjemność i satysfakcję, niż tych, które podjęliśmy wyłącznie dlatego, że uznajemy ja za ważne i niezbędne. Warto o tym pamiętać, zanim kupisz karnet na siłownię, która zawsze jawiła ci się jako sala tortur ;). Jeżeli chcesz spełnić postanowienia, które uważasz za istotne, poszukaj takiego sposobu ich realizacji, który da ci satysfakcję i sam w sobie będzie nagrodą.

Wszystkim naszym #OAKYFOLKS życzymy uważnych, przyjemnych świąt i poczucia spełnienia w każdej dziedzinie życia. Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie życzyli wam jeszcze jednego: aby otaczająca was przestrzeń (nie tylko ta przeznaczona do pracy) była najwygodniejsza i najlepiej dopasowana do waszych potrzeb :). Do zobaczenia w nowym roku!