Twoja przestrzeń, twoja historia: Hyejin
Poznaj Hyejin z @ambiencecase, zdolną projektantkę z Portland. Jej dom uosabia harmonijne połączenie estetyki mid-century modern i starannie wyselekcjonowanych, naturalnych materiałów. Każdy zakątek jej przestrzeni jest arcydziełem odzwierciedlającym przemyślane podejście do projektowania i pasję do tworzenia pięknych i funkcjonalnych wnętrz. Dołącz do nas i wyrusz w podróż do świata designu Hyejin, odkrywając inspiracje stojące za jej oszałamiającymi projektami i zasadami kierującymi jej stylową przestrzenią do pracy.
Kiedy zaczęła się twoja przygoda z designem i architekturą wnętrz, i jakie jest twoje doświadczenie w tej branży? Czy to pasja, która stała się twoim sposobem na życie?
W college’u ukończyłam specjalizację z zakresu wzornictwa przemysłowego. Przez około dekadę pracowałam jako projektantka w dziale CMF (Color, Material, Finishes) w branży motoryzacyjnej. Samochód to duży produkt i mała przestrzeń, z której ludzie korzystają średnio przez ponad 10 lat – dlatego ogromny wpływ na dobór materiałów premium i trwałych kolorów ma ponadczasowy design. W trakcie licznych podróży badawczych i opracowywania materiałów mogłam osobiście zobaczyć i dotknąć elementów wyposażenia wnętrz, o których wcześniej tylko czytałam i uczyłam się w szkole. Z ciekawości sięgałam też po książki o architektach i projektantach, dzięki czemu pogłębiała się moja wiedza i zainteresowanie tym tematem. Przestrzenie, w których mieszkam, zaczęły więc w naturalny sposób odzwierciedlać moje gusta i preferencje.
Czy masz jakieś specjalne rytuały w swojej codziennej pracy? Jak organizujesz swój dzień roboczy i co pomaga ci w utrzymaniu zdrowej równowagi pomiędzy życiem zawodowym a prywatnym?
Stworzenie własnej marki i praca z domu sprawiły, że dobre nawyki i rytuały stały się dla mnie jeszcze ważniejsze. Budzę się, piję szklankę wody, ścielę łóżko i na spokojnie piszę kilka zdań w moim dzienniku. Później koncentruję się na pracy i zadaniach wynikających z mojego planu dnia. W dni, kiedy tworzę próbki produktów dla mojej marki, przeznaczam cały dzień na działania z tym związane. Ostatnio uświadomiłam sobie, jak istotne jest zdrowie, dlatego staram się przygotowywać proste posiłki ze świeżych składników. Po obiedzie pracuję w ogródku albo wybieram się na spacer po okolicy, dzięki czemu później mogę efektywnie dokończyć moją pracę. Portland to miejsce słynące z deszczowej i pochmurnej pogody, przez co łatwo wpaść w ponury nastrój, więc zawsze w ciemne i pochmurne dni słucham muzyki podnoszącej na duchu, aby stworzyć pozytywną atmosferę. Lubię też zapachy, więc zapalam sobie przyjemne kadzidełka, w zależności od pogody albo mojego nastroju.
Jakie są twoje wskazówki na stworzenie funkcjonalnej i stylowej przestrzeni do pracy? Czy są jakieś konkretne elementy albo zasady, które zawsze bierzesz pod uwagę?
To moje bardzo osobiste preferencje, ale wolę komponować wnętrze, dobierając meble, oświetlenie i dekoracje, kierując się własnym gustem. W przestrzeniach, gdzie znajdują się masywne meble, zazwyczaj pozostawiam ściany i otoczenie tak “czyste”, jak tylko to możliwe – na pierwszym planie są kluczowe meble, stanowiące podstawę wyposażenia, do nich dobieram drugoplanowe elementy i mniejsze dekoracje, aby stworzyć harmonijną całość. Wprowadzając do wnętrza nowy mebel, starannie wybieram style, które dopełniają ton i manierę pozostałych elementów wystroju. Podążając za inspirującą wizją, decyduję się na meble, które spełniają zarówno wymogi estetyczne, jak i funkcjonalne.
Jakie są twoje ulubione materiały, których często używasz w swoich projektach? Czy istnieją jakieś tekstury, kolory albo rodzaje wykończenia, do których jesteś szczególnie przywiązana?
Nie mam żadnych konkretnych materiałów, z którymi najbardziej lubię pracować, ale często używam różnych odcieni drewna, naturalnych brązów, czerni i bieli jako podstawowych kolorów w moich projektach. Spośród twardych materiałów wolę drewno i metal niż np. plastik, a z miękkich – wybieram raczej skórę niż tkaniny. Ponieważ łatwo męczę się intensywnymi kolorami, podczas wybierania mebli unikam krzykliwych odcieni. Żywych kolorów używam oszczędnie, jako mocniejszych akcentów w formie plakatów albo dekoracji.
Co zainspirowało cię do stworzenia przestrzeni w stylu mid-century modern? Czy ta estetyka zawsze cię pociągała, czy twój styl wyewoluował w tym kierunku przez lata?
W trakcie studiów w zakresie wzornictwa przemysłowego i mojej pracy jako projektantka, mój gust stopniowo się zmieniał. Już jako studentka w pewnym stopniu interesowałam się ponadczasowym designem. Mając dwadzieścia parę lat, lubiłam rzeczy nowoczesne i nieco kiczowate, ale po trzydziestce, kiedy zamieszkałam w moim partnerem, zwróciłam się w kierunku produktów i mebli, które mogą posłużyć mi przez długie lata, co doprowadziło mnie do docenienia uniwersalnego designu i stylów, które łączą pokolenia.
Który spośród elementów stylu mid-century modern uważasz za najbardziej zachwycający i szczególnie lubisz uwzględniać w swoich projektach?
Mój podziw wzbudza przede wszystkim ponadczasowość i praktyczność. Meble często mają strukturalną i architektoniczną jakość, łączą w sobie estetykę z praktycznością. Wiele elementów w stylu mid-century na pierwszy rzut oka wygląda na niewygodne, ale w trakcie użytkowania okazuje się, że są niezwykle komfortowe. Mocna konstrukcja i odpowiedni dobór materiałów są tu kluczowe. Dlatego produkty mojej marki odzwierciedlają te aspekty, dzięki zastosowaniu trwałych materiałów, jak prawdziwa skóra, metal i drewno, połączone w praktyczny i solidny design.
Czy twoja przestrzeń jest już dziełem kompletnym, czy wciąż jest w procesie projektowania? Skąd pozyskujesz swoje meble i akcesoria z epoki?
Myślę, że przestrzenie i przedmioty nie są nigdy naprawdę skończone czy doskonałe, ale raczej nieustannie ewoluują. Moje aktualne miejsce do życia może zmienić się w każdej chwili, odzwierciedlając mój zmieniający się gust i potrzeby. Czasem wprowadzam drobne zmiany czy zmieniam aranżację mebli, kiedy czuję się nie do końca zadowolona albo znudzona niektórymi aspektami mojej przestrzeni. Nawet meble, do których jestem przywiązana, mogę po pewnym czasie komuś oddać albo wymienić na inne. Moje meble kupuję głównie od lokalnych sprzedawców vintage, ale też na takich platformach, jak eBay, Etsy czy 1stdibs. Jeśli mam taką możliwość, wolę osobiście zobaczyć i dotknąć rzeczy przed zakupem, a kiedy kupuję jakieś rzadkie egzemplarze online, dbam o dokładny research i komunikację ze sprzedawcami.
Twoja przestrzeń jest dostępna na wynajem do realizacji projektów artystycznych. Która branża najlepiej może wykorzystać potencjał tego miejsca i dlaczego? Czy możesz powiedzieć nam, w jakich kampaniach “brał udział” twój dom?
Nasze przestrzenie domowe są używane do takich celów, jak sesje zdjęciowe mebli i produktów do wystroju wnętrz, ale także do sesji dla marek modowych, niewielkich teledysków, lokalnych reklam, wywiadów i innych działań. Niektórzy nawet robią krótkoterminowe rezerwacje, żeby nas odwiedzić i osobiście obejrzeć nasze meble. W ubiegłym roku w naszym domu odbywały się wywiady na temat nowego designu butów Nike.
W jaki sposób produkty Oakywood pomagają ci w zwiększeniu produktywności?
Produkty mojej marki są ręcznie wykonywane, przede wszystkim ze skóry, i samodzielnie zajmuję się też tworzeniem próbek produktów. Choć nie pracuję w profesjonalnym dużym warsztacie, to jednak używam wielu rozmaitych narzędzi do obróbki skóry, więc moje biurko często jest zagracone podczas pracy. Aby uniknąć niedogodności związanych z ciągłym chowaniem i wyciąganiem narzędzi z szuflad, wolę mieć je na biurku, uporządkowane i zorganizowane dzięki drewnianym tackom i półce na biurko od Oakywood. Tacki idealnie nadają się do wsunięcia pod Desk Shelf, zapewniając mi wygodne miejsce do przechowywania, podczas gdy sama półka służy mi do ustawienia większych narzędzi albo laptopa. MagSafe iPhone Stand przydaje mi się do ładowania telefonu i słuchania muzyki w trakcie pracy. Naturalny materiał i design drewnianego biurka i narzędzi bezbłędnie się nawzajem dopełniają, a porządek na biurku wpływa na poprawę mojej koncentracji i efektywności w pracy.
Jak postrzegasz korelację pomiędzy piękną i uporządkowaną przestrzenią a wysoką produktywnością? Czy zauważasz taką zależność w swojej codziennej pracy?
Myślę, że istnieje mocna zależność między piękną, zorganizowaną przestrzenią a produktywnością; uważam też, że pielęgnowanie pięknej przestrzeni i utrzymywanie w niej porządku jest niesamowicie ważne. To uczucie i mindset towarzyszący rozpoczynaniu pracy przy zagraconym biurku, z ryzykownie piętrzącą się kupką narzędzi i materiałów bardzo się różni od sytuacji, gdy pracujesz przy czystym i zorganizowanym biurku, gdzie wszystko jest na właściwym miejscu. Zabałaganione otoczenie bardzo mniej rozprasza i wywołuje presję robienia mnóstwa rzeczy naraz. Przy uporządkowanym biurku mogę spokojnie realizować zadania jedno po drugim.
Ze względu na specyfikę mojej pracy, mój stół roboczy też bardzo łatwo i szybko ulega zabałaganieniu, więc zawsze dbam o to, by uporządkować tę przestrzeń po skończeniu pracy, zanim pójdę spać. W przeciwnym wypadku ta niechlujna atmosfera towarzyszyłaby mi do następnego dnia, negatywnie wpływając na moją efektywność. To odświeżające i przyjemne uczucie po sprzątaniu jest tylko miłym dodatkiem. Upiększanie i aranżowanie przestrzeni sprawia, że jestem bardziej zainspirowana, zarówno w pracy, jak i w życiu. Tworzenie komfortowej i atrakcyjnej przestrzeni jest dla mnie też sposobem na dbanie o siebie. Dlatego nie mam problemu z przeznaczaniem sporej części mojego budżetu na meble i przedmioty, których używam w moim domu, w codziennym życiu.
Biorąc pod uwagę aktualne trendy i niepokoje związane ze zmianami klimatycznymi, czy myślisz, że następuje jakiś zwrot branży designerskiej w kierunku bardziej zrównoważonych praktyk i świadomości ekologicznej? Jak radzisz sobie z tymi zagadnieniami w swojej pracy?
W obecnym czasie większość branż, w tym również design, mierzy się z wyzwaniami dotyczącymi zmian klimatycznych. Podczas gdy kapitalizm często skłania firmy do stawiania zysku i konsumpcji ponad wszystko, co prowadzi ostatecznie do nadprodukcji i nadkonsumpcji, to jednak wierzę, że niezbędne jest dążenie do bardziej zrównoważonych praktyk. W mojej pracy stawiam sobie za cel tworzenie trwałych produktów, używając naturalnych materiałów, nawet jeśli są generują mi większe koszty. Poza tym minimalizuję opakowania i wybieram biodegradowalne materiały zawsze gdy jest to możliwe. Chociaż to podejście może nie doprowadzi mnie od razu do znaczącego sukcesu biznesowego albo wielkiego bogactwa, pozostaję wierna swoim wartościom związanym ze środowiskiem i kulturą konsumpcyjną.
Jeśli napotykasz w swojej pracy blokady kreatywne i wyzwania, jakie metody stosujesz, by je przezwyciężyć i znaleźć nowe inspiracje?
Kiedy zderzam się z blokadą kreatywną albo jakimś wyzwaniem w realizacji projektu, natychmiast przerywam pracę i zajmuję się aktywnościami, którymi zawsze chciałam się zająć, ale nigdy nie miałam na to czasu. Robię sobie krótkie wycieczki do innych miast, odwiedzam lokalne wystawy, oglądam witryny pobliskich butików i spotykam się z przyjaciółmi, czerpiąc przyjemność z dobrego jedzenia i rozmów. Poza tym ogarniam wtedy zadania, które do tej pory odkładałam na później, jak np. sprzątanie czy organizacja szafy. Na początku miewałam poczucie winy i lęku z powodu spędzania czasu w nieproduktywny sposób, ale takie zanurzanie się w aktywnościach, które sprawiają mi prawdziwą radość, pomaga mi naładować baterie i zaczerpnąć inspiracji, co często owocuje nowymi pomysłami.